Już się nie boję
Nie boję się nocy, choć ciemna
A droga daleka mnie czeka,
Nie boję się bólu, cierpienia,
Co dręczy wciąż w życiu człowieka.
Nie lękam się trosk, ni zmartwienia,
Choć smutek zagląda mi w oczy.
Nawet wroga, nieprzyjaciela,
Co znowu naprzeciw mnie kroczy.
Już śmiało spoglądam w swą przyszłość
Odważnie podążam do przodu,
Bo cóż mi kłopoty i troski,
Gdy życie, oddałam swe Bogu.
A droga daleka mnie czeka,
Nie boję się bólu, cierpienia,
Co dręczy wciąż w życiu człowieka.
Nie lękam się trosk, ni zmartwienia,
Choć smutek zagląda mi w oczy.
Nawet wroga, nieprzyjaciela,
Co znowu naprzeciw mnie kroczy.
Już śmiało spoglądam w swą przyszłość
Odważnie podążam do przodu,
Bo cóż mi kłopoty i troski,
Gdy życie, oddałam swe Bogu.
Komentarze 2
Trzeba się pochylić nad tymi w wierszu słowami, one mówią jasno co jest jeszcze przed nami i dobrze ,że zostawiłaś zmartwienia i troski nie będą chciały i prosiły się twej łaski, i te lęki jakie w tobie wśród tej nocy ciemnej były odleciały i w innej przestrzeni swe gniazdo uwiły. Zatem życzę Ci Wszystkiego najlepszego i dnia jasnego.
Pięknie dziękuję Heleno za tak życzliwy komentarz i życzę również Ci Wszystkiego Najlepszego, a szczególnie dużo zdrowia. Pozdrawiam