Pragnienie miłości

 

Ona z pąka w kwiat rozkwitła -
nie kryła się nigdy przed deszczem
kochała deszcz -
wyciągała dłonie chwytając krople
prosiła niebo o jeszcze -
on w nią zapatrzony chciał ją ochraniać
nawet patrzeć na innych zabraniał

uczuciem jego wciąż osaczana
niechęci uczuć do niego nie kryła
pragnęła kochania  ale nie takiego
co by przysłoniło jej słońce i niebo -
pragnienie miłości w niej się budziło
coraz bardziej miłości spragniona
chciała się wtulić w silne ramiona -
ale takiego jeszcze nie spotkała
by mu zaufać - uczuciem obdarzyć
o wspólnym życiu z nim marzyć .

autor: Helena Szymko/

 

 

Dziś Nie Pokocham Jeszcze Raz
Powietrze
Comment for this post has been locked by admin.
 

Komentarze