PORTRET
Twój portret
ciągle żywy
we mnie jest
tak jakbym Ciebie
widział dzisiaj
tu teraz
Czarne gęste włosy
skośne raźno
patrzące oczy
i nos lekko
uniesiony ku górze
szukający szczęścia
I Twój zachwyt
nad darem życia
Medytacja w modlitwie
skoro świt i wieczorem
Pochwała dla przyrody
w każdej porze roku
Bezcenna wartość pracy
w której się spełniłeś
Szacunek dla ludzi
i pomoc tym w potrzebie
Budowanie ciepłego domu
gdzie świeciło słońce
i mieszkały gwiazdy
znalazł schronienie motyl
i ćma zabłąkana
I ten czas dla mnie
co wypełniał ciszę
odpędzał zmartwienia
spokojem zamkniętych
powiek i otwartych
na kocu w chmurach
To Ty tatusiu
Twój portret
ciągle żywy
we mnie jest
Kazimierz Surzyn
Komentarze 2
Piękne wspomnienie Taty, pozdrawiam.
Dziękuję Alicjo i wzajemnie pozdrawiam.