Jesienna pustka

Tylko Ty nade mną jesteś, Boże
Niebo, wiatr i te chmury szare.
I jesienna pustka wokoło
I serca mego ból, żale.

Może w tej pustce co tak wielka
Usłyszysz Panie głos miłości.
Może modlitwy łatwiej dojdą,
Gdy w ciszy płyną moje prośby.

Może też łatwiej teraz będzie,
Błaganiom moim trafić w Niebie.
I może szybciej tam dolecą,
Gdy cicho mam tu, wokół siebie.

Więc w tym pustkowiu, w tym bezludziu
Ja, między niebem, ziemią staję
I błagam Ciebie - Boże, Ojcze
Zmiłuj się nade mną Panie.
Moja wiara
Mijają szybko dni
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 17 maj 2024

Zdjęcie captcha