Kawa z namiętnością

 

chciałbym cię witać

słodkim porankiem

i kawą latte lub cappuccino

przyniosę do łóżka

porcelanowe filiżanki

bo jesteś śliczną dziewczyną

 

przyniosę też torcik

z kwiatem różanym

dołożę namiętne

ust przytulenie

lubię patrzeć

na oczka zaspane

są dla mnie radością

i natchnieniem

 

dla siebie

doppio espresso

zaparzę

tak mocne

aż mi serce

podskoczy

potem znów się

z lubością

zapatrzę

masz tak ślicznie

namiętne oczy

 

 

Oskar Wizard

 

Harpie (satyra)

 

a gdybym był wesołym dziadkiem

nie zaś dojrzałym arystokratą

i gdybyś spotkała mnie przypadkiem

dostałbym buziak czy cios mokrą szmatą?

 

czy gdybym był spokojnym mężczyzną

który nie lubi pić i wiecznie się bawić

lub też lowelasem zachwycającym tężyzną

który miałby twe serce i ciało zbawić?

 

ludzie wpisują się w proste schematy

dlatego tak wiele jest w świecie samotności

bogaty ma wszystko a biedny same baty

najprościej jest kupić suplement

o smaku miłości

 

 

Oskar Wizard

 

 

Dyngus.

 

Niech dziś

nikt suchym

nie pozostanie!

Dyngus jest przecież

zabawną tradycją!

Najbardziej mokre

będą osoby

przez nas kochane.

Albo też istota

uznana za śliczną.

 

Kręcą więc nosem

dostojne matrony...

Przez dzień cały

dostały zaledwie

kilka kropli!

Krzyczą, że obyczaj

powinien być zabroniony!

A Ty Skarbie

moim uczuciem

przesiąknij!

 

 

Oskar Wizard

 

 

Wielkanocne życzenia V.

 

 

Życzę Ci wielkiego

i bogatego Zajączka!

Pisanek we wszystkich kolorach tęczy.

Powodów do szczęścia

półtora tysiąca.

Niech czas Świąt

nas rozbawi i ucieszy!

 

Budzi się ze snu zimowego życie.

W myślach słońce,

baranki, palemki...

Spełni się to, co tylko śni się...

Zgaśnie też smutek wszelki.

 

Niech w Poniedziałek

nikt suchym nie będzie!

Na znak Przyjaźni i Miłości.

Dobro i Nadzieja

niech rozkwitają wszędzie.

Życzę Udanych Świąt

i mnóstwa Radości!

 

 

Oskar Wizard

 

 

Dzień dobry bardzo serdeczny!

 

Gdy noc

już porankiem

zgaśnie.

Gdy słychać

pierwsze ptasie trele...

Żegnam czule senne baśnie.

Czas na spotkanie Przyjaciele!

 

Wciągam z nadzieją

głęboko powietrze.

Bo może nutkę

twoich perfum

wyczuję?

Radości tyle,

że w sercu

nie mieszczę!

Wiesz przecież

jak bardzo

cię potrzebuję.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Opis Natury.

 

gdybym kobietą był

widziałbym

wszystkich barw odcienie

pięknym opisem natury żył

w uroczych słowach

znajdował natchnienie

 

widząc śliczne brzozy i dęby

nie myśl

że się nimi nie zachwycę

będą z nich piękne meble i sprzęty

mężczyźnie milsze to

co ciała bliżej

 

gdy widzę uroczą toń

jesiennego jeziora

za serce chwyta

tęsknota i nostalgia

łowić pragnę ryby

aż do wieczora

niech haczyk połknie

najbardziej wielgachna

 

nie mów jednak

że romantyzm mi nieznany

bo jest w tym parku ławka

łącząca ludzkie losy

będę znów jesienną tobą oczarowany

gdy oprzesz na moim policzku

siwiejące włosy

 

 

Oskar Wizard

 

 

Przełomowy Wiersz.

 

wiersz

przełamał zmowę milczenia

oraz pierwsze lody

wzburzył wodę w szklance wody

złamał pióro autora

pokąsał rządzących

ośmieszył opozycję

wzruszył zakochanych

opisał przyrodę

złotymi słowami

od A do Z

 

a gdy nadeszły

kolejne wiersze

zamilkł

oczekując niecierpliwie

na zapomnienie

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Złota Morska Rybka.

 

Złowił wielką rybkę

rybak samotny...

Walczyła dzielnie

próbując zerwać sieci...

Zdumiał się

widząc jej wzrok uroczy.

Nie wierzył,

że z sieci

syrenka wyleci!

 

A jednak,

była to morska dziewczyna...

Zaoferowała życzenie

za zwrócenie wolności.

I prosząc go

mocno zimnym ciałem

się przytuliła.

Rybak poczuł

nagły przypływ miłości.

 

Powiedział:

ty jesteś sama i ja samotny...

Mam więc życzenie,

które możesz odrzucić...

Bo nie na rybki

jestem dziś głodny...

Wyjdź za mnie,

musisz jednak łuski zrzucić.

 

Rybka nie ze smutku

lecz szczęścia się rozpłakała.

Spełniała wiele życzeń,

gdyż często wpadała w sieci...

Żaden egoista nie pomyślał,

by szczęśliwą została.

Bała się,

że będzie wykorzystywana

do śmierci.

 

Historia ta

szczęśliwie się zakończyła.

Zły czar przepadł,

gdyż rybak miał dobre serce.

Niebawem syrenka

na długich nogach

na weselu tańczyła!

A ja o tak dobrych historii

poproszę więcej!

 

 

Oskar Wizard

 

 

Fejsbuk

Tam wszystko
żywiołowe i piękne...
Tam całymi dniami
tkwią przyjaciele...
Zamknąłem konto,
bo jest mi zbędne.
Niech się co chce,
dzieje.

Zbyt mało mam czasu
na nowe uzależnienie.
Wystarczy niewielkie konto
Naszej Klasy.
Chyba już tego nie zmienię...
Wolę zwiedzać plaże,
parki, lasy.

Do lasu
na spacer z psem
się wybrałem.
Rozkwitło słońce
na jesiennym niebie.
Znajomi znów na fejsie,
więc ich nie spotkałem...
Za to ujrzałem Ciebie!


Oskar Wizard

Lustereczko

 

to lustro

znów kłamie

próbuje dodać zmarszczek

siwizny i fałdek

 

zmienia się też

odbicie

w zależności

od nastroju

 

zmęczenia

smutku

zakochania

czy radości

 

jeżeli jesteśmy

niepowtarzalni

to kto

jest najpiękniejszy?

 

LUSTRO:

WSZYSCY jesteście

najpiękniejsi

na świecie!

 

P.S.

(chowam młotek

do rozbijania

gadających luster)

 

 

Oskar Wizard

 

 

Wódka jest dla ludzi?*

Krążą legendy o kimś,
kto ma mocną głowę…
Bywają też o tych,
co zbyt słabą mają…
Ryjówka drzewna
spożywa tylko
pokarmy alkoholowe.
Całkowicie odporna,
więc ryjówki
złoty medal dostają.

Większymi pijakami
niż ludzie
są nietoperze.
Pijane lecą
w sposób
wręcz wzorcowy.
Daję więc srebrny medal,
oczom nie wierzę!
Czy ludzkość załapie się
choć na medal brązowy?

Trudno osądzić…
Dalej są muszki,
makaki i koczkodany.
Małp przedstawiać nie muszę,
jeśli się chcesz wzorować.
Porzucony muszek owocowy
na smutno jest pijany.
To jakiś naukowiec
mikroskopem
zdołał zaobserwować.
 
Piją jemiołuszki,
piją także pszczoły.
O pijaństwu słoni
krążą kontrowersyjne opinie.
Przyznasz, że skład towarzystwa
jest doborowy!
Wolę trzeźwość,
więc picie z małpami
mnie ominie.


Oskar Wizard

;)
*- na podstawie artykułów prasowych.

Kawa.

 

Mogę bez piwa i dymka funkcjonować.

Mogę też czasem żyć bez miłości...

Lecz w życiu trzeba się jednak radować...

Nie da się we wszystkim pościć.

 

Nie mogę bez kawy żyć.

Jest dla mnie do życia natchnieniem.

Czuję radość, gdy mogę ją pić.

Aromat jej pachnie marzeń spełnieniem.

 

Smakuje bez śmietanki nawet i osłodzenia...

Chyba, że dodasz buziaki i przytulenia?

 

Oskar Wizard

 

 

Suszymy ząbki w uśmiechu.

 

Ząbki

przecież po to posiadamy...

By śnieżną bielą

dodały uroku.

Gdy mieszczą się

w uśmiechu,

zachwycamy.

Od ognistych uczuć

są o pół kroku.

 

Widząc twój uśmiech,

raduje mi się serce.

To takie sympatyczne

i całkiem wspaniałe!

Chciałbym wciąż widzieć

i jeszcze, jeszcze!

Marzę, by ząbki

pieszczotą kąsały.

 

Aż złączą się ząbki

i wargi w przytuleniu.

Spijać będziemy

miód radości,

aż wpłynie do serca.

Nie zawsze uśmiech

w pocałunek się zmienia...

Ósmy cud świata,

gdy suszą do siebie ząbki

mężczyzna i kobieta.

 

 

Oskar Wizard

 

 

Różowy i to całkiem.

 

 

zdecydowanie dziewczyński

jakby wciąż szeptał

koffam i ajlawju

i wzdychał wciąż

w notesikach

z serduszkami

 

nosi wysokie szpilki

i sukienkę Barbie

a obok york

z fikuśną kokardką

 

zdecydowanie

prawdziwy mężczyzna

powinien skreślić go

z ograniczonego zasobu

znanych kolorów

(faceci są daltonistami)

 

poza tym

posądzenie o preferencje

rzucone być może

chyba

że jest się przystojnym

jak Ricky Martin

to wszystko wybaczą

 

różowy

jak chmurki

już nie śnieżnobiały

jeszcze nie czerwony

 

niech mnie posądzą

nawet

bo ja go

bardzo lubię

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Piątki

Czasem tak bywa że

nawet dychać się i nie chce

oddychać wiadomo ale co to

za różnica bo dycha tak wiele znaczy

dychę mieć a nie mieć 

albo ten to dycha maratończyk życia

dychrzę bardziej po fajeczkach

czy od marnej grypy dych(r)a

bywa usłyszę dychamie  jak

autkiem zajadę drogę panu wielkiemu

z merola lepszemu niż moja łódeczka

to ja gaz do dychy na liczniku dycha

kultury uczyć trzeba na drodze i na co dzień

 żulek zapyta poratuj człowieku

tylko dychę na śniadanie mam

nie no zetkę czasem dam bo żaden ja tu pan

kiedy podajesz dłoń dycha jest

dychą tyram i nieraz wychodzi

na dysze odcisk dobrze je znam

dycha do dychy i człowiek z dycha

dycha to dziesięć nikogo nie oświecę

bo dziesięć przykazań to nie są hece

dekalog robi dla dusz porządki

wypełniaj go to w niebie przybiją ci Janioły

piątki 

 

 

Przedświąteczny urok (satyra)

 

Choinka drży jak osika.

Czuje już chłód piły łańcuchowej.

Karp modli się do rybiego boga.

Święta są jeszcze niegotowe.

 

Kredyty są rozchwytywane.

Zdążysz je spłacić do wakacji.

Czeka podwójne sprzątanie...

Przed i po wigilijnej kolacji.

 

W marketach już stan oblężenia.

Trwa walka o nietrafione prezenty.

Tylu gości będzie do wykarmienia!

Pochłonęły nas szaleństw odmęty!

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

Totalna inwigilacja

Nie muszę włączać komputera
ani smartfona starego
aby ktoś o mnie dane zbierał
to coś strasznego
 
śledzi mnie Windows i wyszukiwarka
antywirus też informacje pobiera
być może obserwuje zmywarka
ciężkie są czasy teraz
 
automatyczny odkurzacz wciąż za mną chodzi
chciałem po cichu otworzyć lodówkę
zobaczyć co smacznego w środku się chłodzi
wrzasnęła:
Stop! Przekroczyłeś kalorie o stówkę!


Oskar Wizard

Pomnik Bohatera

 

najczęściej niepodobny

do pierwowzoru

zwłaszcza w aktualnej postaci

 

w groteskowej postawie

jakby chciał przekazać

coś ważnego

i nie potrafił

 

zazwyczaj

stoi jak wmurowany

symuluje marsz

albo udaje

że jedzie

na bohaterskim koniu

 

imię konia?

 

żołnierze pełnią warty

ludzie kładą kwiaty

orkiestra gra

jakby wierzyli

że pomnik
nagle ożyje

 

to wszystko

chyba sprawia przyjemność

pomnikowi?

 

możemy się tylko domyślać

bo nigdy

nie okazuje radości

nie mrugnie okiem

ani niczego

nie powie

 

czasem

Bohater zamienia się

w Zdrajcę

 

pomnik zostaje

wtedy zburzony

na podobieństwo

wykonania

kary śmierci

 

ale

co sobie postał

tego już mu nikt

nie zabierze

 

tylko kwiatów żal

mogłyby

dalej żyć

zachwycając

uroczym widokiem

i zapachem

 

winnymi zabójstwa

kwiatów

są zawsze

politycy

 

 

Oskar Wizard

 

 

Świąt nie będzie

To raczej pewne
że nie spotkam anioła
nikt za mnie domu
nie posprząta
Ho! Ho!
żaden Mikołaj
nie zawoła
po kuchni
zamiast krasnoludków
będę się krzątać
 
potrawy same
się nie przyrządzą
pastuszkowie z owieczkami
nie włóczą się
w grudniu
królowie
za żywymi gwiazdami
błądzą
tylko kalendarz
wskaże
że święto
jest w tym dniu
 
i chociaż dawno
z baśni i legend
wyrosłem
bo lata
w rytmie
realnych trudów płyną
i chociaż
z powodu wagi
raczę się postem
to jednak
szczęściem
będzie spotkać się
z rodziną


Oskar Wizard

Słodkie cudo

Słodkie cudo z naprzeciwka…
Spotykam ją często
na spacerze z psem.
Śliczne oczka,
cudna grzywka.
Kiedyś cię skarbie zjem!
 
Marzy mi się we dnie,
w nocy…
Mój pies w jej suczce
się zakochał.
Cudo ma zgrabną figurę
i uśmiech uroczy.
Nie wie,
że o jej ustach
wciąż śnię.

Lecz zobaczyłem
na spacerze męża.
Trzydrzwiowa szafa
i poczucia humoru
zdecydowanie brak.
Musiałem więc stłumić
kuszącego mnie węża!
Suczka urodziła,
podobny do mojego psa
każdy jej szczeniak.


Oskar Wizard